Zupa parobka
Podkarpacka zupa warzywna z dodatkiem grzybów to pyszny przepis na niedrogi obiad. To idealny przykład tego, jak dawniej wykorzystywano dostępne składniki, tworząc sycące, odżywcze i niezwykle smaczne dania, które miały dodawać sił do ciężkiej pracy.
Składniki:
- 2 litry wody lub warzywnego bulionu,
- 250 fasoli "Jaś",
- kilka suszonych grzybów,
- 100 g surowego, wędzonego boczku,
- 1 duża cebula,
- 5-6 ziemniaków,
- 1 marchewka,
- 200 g razowego pieczywa,
- sól i pieprz do smaku.
Sposób przygotowania:
- 1. Fasolę przepłucz, zalej zimną wodą i odstaw na całą noc.
- 2. Grzyby namocz i odstaw na kilka godzin lub na całą noc.
- 3. Następnego dnia odcedź fasolę, zalej zimną wodą i gotuj do miękkości. Nie odcedzaj.
- 4. Grzyby ugotuj w tej samej wodzie, w której się moczyły.
- 5. Boczek oraz cebulę pokrój w kostkę i podsmaż na patelni.
- 6. Ziemniaki pokrój w kostkę, marchewkę w plasterki.
- 7. Warzywa, boczek oraz ugotowane grzyby dodaj do fasoli i gotuj, aż będą miękkie.
- 8. Dopraw do smaku solą oraz pieprzem.
- 9. Do ugotowane zupy dodaj pokrojony w kostkę chleb, przykryj i gotuj na małym ogniu jeszcze przez kilka minut, mieszając od czasu do czasu.
Kuchnia chłopska
Kuchnia chłopska na Podkarpaciu, podobnie jak w innych regionach Polski, charakteryzowała się prostotą, oszczędnością i maksymalnym wykorzystaniem lokalnych, sezonowych produktów. Jej podstawową zasadą była samowystarczalność i minimalizowanie strat. Nic się nie marnowało, a każdy produkt znajdował swoje zastosowanie. Potrawy były z założenia sycące, wysokokaloryczne i bazowały na tym, co akurat było pod ręką.
Podstawę stanowiły zboża (żyto, jęczmień, owies), ziemniaki i strączki, dostarczające niezbędnej energii. Nie brakowało tam fasoli, warzyw korzeniowych takich jak marchew, pietruszka, buraki, kapusta i cebula, ziemniaków, a także boczku i słoniny – te ostatnie były źródłem cennego tłuszczu i dodatkowej sytości. W okolicznych lasach zbierano grzyby, które później suszono lub marynowano. Charakterystyczne dla tego regionu było też wykorzystanie ziół, które nie tylko poprawiały smak, ale często miały również właściwości lecznicze.
Zupa parobka
Zupa parobka to prawdziwy symbol kuchni chłopskiej Podkarpacia, szczególnie ceniona w rejonach Bieszczad i Pogórza. Nazwa nie wzięła się z przypadku — potrawa ta miała dać parobkom (czyli młodym, pracującym na roli chłopcom, robotnikom folwarcznym) energię do całodziennej, wyczerpującej pracy fizycznej. To nie była lekka zupa, ale konkretny, treściwy posiłek w jednym garnku.
Podkarpacie to region bogaty w lasy, a co za tym idzie – w grzyby. Suszone borowiki czy podgrzybki nadają zupie intensywny, leśny aromat i głęboki smak umami. Jeśli do tego dorzucimy świetne źródło białka w postaci białej fasoli, tłuszcz z boczku i warzywa, uzyskamy naprawdę smaczne danie. Pokrojony w kostkę i dodany na koniec gotowania chleb nasiąka płynem, dodatkowo zagęszczając zupę i nadając jej specyficzną teksturę.