Wielkopolska słynie z ziemniaków. To najważniejszy kulinarny symbol regionu
Kiedy myślimy o kuchni wielkopolskiej, przed oczami pojawiają się dania z ziemniakami w roli głównej. Nie bez powodu region ten z przymrużeniem oka określa się mianem "Pyrlandii".
Ziemniak w polskich kuchniach regionalnych odgrywał bardzo ważną rolę. Przede wszystkim jego uprawa była prosta, a on sam nie wymagał specjalnej pielęgnacji. Na dodatek łatwo było go przechowywać przez długie miesiące w spichlerzach czy spiżarniach, więc zaspokał głód również w czasie zimy. Dzięki temu ziemniak powszechnie gościł niemal na wszystkich wsiach i na wszystkich stołach. Jego uniwersalność sprawiła, że stał się podstawą wyżywienia dla wielu pokoleń Polaków, szczególnie w okresach niedoboru żywności.
Pyry w Wielkopolsce
W Wielkopolsce pierwsze sadzonki pojawiły się w XVII wieku. Sprowadził je król Jan III Sobieski po zwycięskiej bitwie wiedeńskiej. Nie od razu odkryto ich kulinarnych potencjał, na początku traktowane były jako egzotyczna roślina, później trafiały do zwierzęcych koryt. Rolnicy sceptycznie podchodzili do uprawy tej rośliny, uznając ją za zagraniczny wynalazek. Stopniowo jednak odkrywano jej możliwości, a ziemniaki zaczął odgrywać coraz większą rolę w jadłospisie Polaków. Stały się sposobem na zwalczanie głodu i wzmocnienie gospodarki.
Osadzający się w Wielkopolsce Niemcy zaczęli wprowadzać nowe techniki upraw, dzięki czemu plony były obfite. To przyczyniło się do szybkiego rozpowszechnienia ziemniaków na terenie całego regionu, czyniąc Wielkopolskę jednym z wiodących ośrodków uprawy tego warzywa w Polsce.
Ziemniak to w gwarze wielkopolskie pyra, chociaż do dziś nie jest jasne, skąd wzięła się ta nazwa. Jedna z hipotez mówi, że może mieć to związek z Peru, czyli krajem pochodzenia ziemniaków. Inni twierdzą, że pochodzi od "pyrkać" czy "perkotać", co nawiązuje do odgłosu, jaki wydają gotujące się ziemniaki. Stała się tak charakterystyczna, że często używa się jej zamiennie z określeniem "Wielkopolska", tworząc zwrot "Pyrlandia".
Wielkopolskie dania z ziemniakami
Pyry w kuchni wielkopolskiej najczęściej można spotkać w towarzystwa gzika, czyli twarożku. Biały ser łączony jest często z cebulką, szczypiorkiem i rzodkiewką, a następnie wykładany na uparowanego lub upieczonego ziemniaka. To idealne połączenie rześkiego smaku i gorącego warzywa, po które poznaniacy sięgają chętnie przez cały rok. Do tego skusić się można na szagówki, czyli delikatne kluski ziemniaczane, znane w pozostałych regionach jako kopytka. Szagówki podaje się często z roztopionym masłem i bułką tartą lub z sosem.
Nie może zabraknąć też klasycznych placków czy też szarych klusek z utartych ziemniaków, mąki i jaj. Ziemniaki pojawiają się także w ślepych rybach. To zupa o o zwodniczej nazwie, bo ryb w niej nie znajdziesz. Są za to ziemniaki i śmietana albo maślanka.
Wielkopolskie gospodynie serwują także bambrzoki, czyli ziemniaczane babki z dodatkiem boczku, robią pyzy ziemniaczane nadziewane mięsem czy po prostu gotują pyry i serwują z okrasą z koperku.
Symbol ziemniaka mocno zakorzenił się w historii i tradycji regionu, stając się przy tym turystyczną atrakcją. Po zjedzeniu pyry z gzikiem czy szagówek, można udać się na spacer do parku im. Jana Pawła II w Poznaniu, by podziwiać pomnik pyry uformowany z głazu albo wpaść do Bieskierza i zobaczyć największy na świecie pomnik ziemniaka. Do tego w województwie wielkopolskim odbywają się liczne festyny i festiwale, takie jak poznańskie Dni Pyrlandii. To święta, które celebrują ziemniaka w każdej możliwej postaci, od kulinariów po kulturę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pyrlandia" w Ferdynandowie – Święto Ziemniaka 2024
Pyra to w Wielkopolsce coś więcej niż tylko warzywo. To prawdziwy symbol regionu, nierozerwalnie związany z historią, kulinariami i tożsamością mieszkańców. Od pierwszych sadzonek sprowadzonych przez króla Jana III Sobieskiego, po podstawę wyżywienia, aż po obecność w daniach takich jak pyry z gzikiem czy szagówki – ziemniak na stałe wpisał się w krajobraz Wielkopolski.