menu województwa

Ustanowili rekord w kiszeniu ogórków. Najważniejszy składnik wymienili na końcu

Wszystko zaczęło się od kilku mężczyzn, którzy skrzyknęli się na wspólne kiszenie. Dziś na koncie mają rekord Polski i chrapkę na kolejne sukcesy. Udowadniają, że kuchnia to przestrzeń dla każdego, niezależnie od płci.

Kiszone ogórki mogą być bohaterem rekordu
Źródło zdjęcia: Adobe Stock

O ile Koła Gospodyń Wiejskich nie są niczym zaskakującym, o tyle wersja z Gospodarzami w nazwie to swego rodzaju egzotyka. Jest tylko jedno takie koło w Polsce, założone zaledwie przed rokiem. Grupa mężczyzn ze wsi Rozgarty zakasała rękawy i zabrała się za kiszenie. Ich cel? Ustanowić rekord Polski i zwrócić uwagę na to, że mężczyźni w kuchni odnajdują się znakomicie.

Rekord Polski w kiszeniu ogórków

Kiedy rusza sezon ogórkowy, w wielu domach usłyszeć można stukanie słoików. Kiszą wszyscy, to niemal jak nasz sport narodowy. W czasie wakacji pan Łukasz Walusiak wraz ze swoimi znajomymi regularnie skrzykiwali się, by robić przetwory. Stało się to inspiracją do tego, by przyjacielskie kiszenie zamienić w imprezę na całą wieś.

- Kiedy tak razem siedzieliśmy, wpadł nam do głowy pomysł, by stworzyć Koło Gospodarzy, pierwsze w Polsce, a potem wyjść z naszymi pomysłami do ludzi. Sformalizowaliśmy związek rok temu. Podczas pierwszej edycji ukisiliśmy 350 kg ogórków. I to było za mało! Tak palnąłem, że może za rok zrobimy tonę. I zrobiliśmy - opowiada nam pan Łukasz Walusiak, prezes KGW i sołtys sołectwa Rozgarty.

Na wspólne kiszenie stawiły się prawdziwe tłumy, a spory zapas ogórków rozpływał się w mgnieniu oka. Wspólnie z mieszkańcami wsi i okolic zrobiono 2100 słoików, ustanawiając w ten sposób rekord Polski. Za rok chcą ukisić jeszcze więcej, ale czekają, aż ktoś pobije ich obecny rekord.

Chętnych do kiszenia nie brakowało
Chętnych do kiszenia nie brakowało

Ich zalewa jest prosta: na jeden litr wody dodają dwie łyżki soli kamiennej. Dodatki są standardowe – koper, czosnek, chrzan, można dodać też liście winogron. Najważniejszy składnik wymienili jednak na końcu etykiety. To po prostu dobra zabawa.

- Chciałbym się przyznać, że w tamtym roku przypadkowo podsłuchałem rozmowę dwóch panów, którzy poznali się dopiero w Kole Gospodarzy Wiejskich. Siedzieli przy jednym stoliku i jeden pyta drugiego: "Romek, gdzie mieszkasz?". Ten odpowiada: "Na Długiej". A on do niego: "A ty, Władek?". "Też na Długiej". Okazało się, że są sąsiadami zza płotu, ale wcześniej się nie znali, bo oddzielały ich tuje o wysokości sześciu metrów - śmieje się prezes KGW.
Facebook.com/KoloGospodarzyWiejskich
Facebook.com/KoloGospodarzyWiejskich

Koło Gospodarzy Wiejskich ma apetyt na więcej

Ogórki to jednak za mało. Panowie chcą pokazać, że mogą gotować ciekawie i smaczne. W ubiegłym roku wygrali ogólnopolski konkurs "Ale Ryba", serwując sandacza z kaszanką. Pokonali ponad 100 innych kół.

- Przecieramy szlaki, nie jesteśmy żadną konkurencją dla pań. Jesteśmy alternatywą. Panie z ościennych kół nam kibicują, trzymają kciuki - zaznacza Łukasz Walusiak.

W tym roku na konkurs ruszają ze swoją autorską, czerwoną pizzą. Będzie kaszanka, karmelizowana w miodzie gryczanym gruszka i palony por — fantazji gotującym mężczyznom zdecydowanie nie brakuje.

- Gotujemy sporo, latem często serwujemy zupy z kociołka. Ostatnio robiliśmy w ten sposób ogórkową. 80 porcji rozeszło się w mgnieniu oka - mówi prezes.

Koło Gospodarzy Wiejskich to jeden z niewielu takich podmiotów w Polsce stworzony na wzór kół gospodyń, stanowiący świadome odwrócenie tradycyjnego podziału ról. I nie da się ukryć, że wychodzi im to koncertowo. Aktywnie łamią stereotypy, udowadniając, że gotowanie to pasja, a nie płeć.

Jak działają koła?

Działalność kół kobiecych i męskich reguluje Ustawa z dnia 9 listopada 2018 r. o kołach gospodyń wiejskich. Dzięki temu mają możliwość ubiegania się o wsparcie finansowe z budżetu państwa oraz funduszy unijnych. W ograniczonym zakresie mogą także prowadzić działalność gospodarczą, co pozwala na generowanie własnych środków na realizację celów statutowych, np. poprzez sprzedaż lokalnych przetworów czy wyrobów rzemieślniczych.

Czytaj więcej