Sytocha
Sytocha to danie, które zaskakuje swoją prostotą i smakiem. Znana dawnym mieszkańcom Urzecza, dziś wraca do łask jako kulinarna perełka kuchni regionalnej.
Składniki:
- 2 kg ziemniaków,
- 1 łyżka soli,
- 2 litry wody,
- 200 g surowego boczku,
- 1 cebula,
- 50 g suszonych grzybów (opcjonalnie),
- Sól i pieprz do smaku.
Sposób przygotowania:
- Obierz ziemniaki i zetrzyj je na tarce o drobnych oczkach. Następnie umieść je na sicie i przepłucz zimną wodą, aby usunąć nadmiar skrobi. Odciśnij wodę i przełóż ziemniaki do miski.
- W dużym garnku zagotuj 2 litry wody z 1 łyżką soli. Do wrzącej wody dodaj odciśnięte ziemniaki i gotuj przez 15-20 minut, aż masa stanie się gęsta.
- W międzyczasie pokrój boczek w drobną kostkę i podsmaż na patelni, aż wytopi się tłuszcz. Dodaj posiekaną cebulę i smaż, aż stanie się złocista. Jeśli używasz grzybów, namocz je wcześniej, a następnie dodaj do boczku i cebuli.
- Wodę, która pozostała z tarcia ziemniaków, odstaw na godzinę, aby skrobia osiadła. Następnie odlej wodę, a skrobię wymieszaj z niewielką ilością zimnej wody. Cienkim strumieniem wlej mieszaninę do gotujących się ziemniaków, cały czas mieszając, aby uniknąć grudek.
Sytocha to jedno z tych dań, które na pierwszy rzut oka może wydawać się niepozorne, ale kryje w sobie bogactwo smaków i tradycji. To potrawa, która od lat gościła na stołach mieszkańców Urzecza, mikroregionu etnograficznego położonego pod Warszawą. Dziś, w dobie powrotu do korzeni i odkrywania na nowo regionalnych smaków, sytocha zyskuje na popularności.
Sytocha to coś pomiędzy zupą a gęstym budyniem, której bazą są starte ziemniaki. Jej nazwa nie jest przypadkowa – po zjedzeniu miski tej potrawy, nawet największy głód zostaje zaspokojony.
Historia i pochodzenie
Historia sytochy sięga czasów, gdy Urzecze było tętniącym życiem mikroregionem, a jego mieszkańcy korzystali z darów natury, by tworzyć proste, ale pożywne potrawy. Sytocha była jednym z takich dań, które przygotowywano z łatwo dostępnych składników, takich jak ziemniaki, woda i przyprawy. To właśnie dzięki swojej prostocie i sycącemu charakterowi stała się ulubionym daniem wielu rodzin.
Urzecze, choć dziś jest częścią Warszawy, zachowało swoją unikalną tożsamość i tradycje kulinarne. Granice tego mikroregionu sięgały aż po Saską Kępę i Siekierki, a sytocha była jednym z symboli lokalnej kuchni. Dziś, dzięki rosnącemu zainteresowaniu kuchnią regionalną, wraca na stoły, przypominając o bogatej historii i tradycjach Urzecza.
Sytocha sama w sobie jest smaczna, ale to dodatki sprawiają, że staje się prawdziwą ucztą dla podniebienia. Tradycyjnie podaje się ją z okrasą z boczku i cebuli. Boczek kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na patelni, aż wytopi się z niego tłuszcz. Następnie dodajemy posiekaną cebulę i smażymy, aż stanie się złocista i miękka.
Dla tych, którzy lubią eksperymentować w kuchni, sytocha może być wzbogacona o suszone grzyby. Wystarczy je namoczyć, a następnie dodać do gotującej się potrawy. Grzyby nadadzą sytochy głębszego smaku i aromatu, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom tradycyjnych polskich smaków.